Media Społecznościowe
Cześć! Mam na imię Klaudia znana wam też, jako wydziarana Macocha

Ona już wie, że można być szczęśliwym mimo rozwodu. Ona już wie, jak wygląda życie na emigracji. Ona już wie, że patchwork to coś więcej, niż metoda szycia - to rodzina. Ona już wie, co to autyzm, depresja i lęki.
Ona będzie opowiadać historie, które zepną to wszystko w całość.

Kategorie
  • Przemyślenia
  • Rodzina Patchworkowa
  • Rozwód i po rozwodzie
  • Życie w Szkocji
Szukaj
Instagram
  • Miejsce pracy. Myślałam, po ponad roku studiowania i pracowania na kontraktach z domu, że praca zdalna to mi będzie szła jak ta lala. 
A tu się okazało, że kiedy pracujesz w trzech różnych miejscach, twój facet na pełen etat na nocki i jeszcze chcesz iść 4 razy w tygodniu na siłownie, to już nie jest tak łatwo.

Wczoraj w trakcie sesji z moją cudowną psycholożką @psychetee niespodziewanie zaczęłyśmy rozmawiać o produktywności, zasobach energii, podzielności uwagi i niesamowicie istotnej potrzebie spojrzenia wgłąb siebie i zatrzymania się.

Mówiłam o frustracji wynikającej z tego, że czasem mam wrażenie że robię wszystko i że muszę to robić. Muszę bo? 

Muszę bo mi wtedy zabraknie czasu na to co chcę robić lub zaleją mnie wyrzuty sumienia, że obiad nie gotowy, pranie nie wstawione, zmywarka nie rozładowana. A ja przecież siedzę w domu!!!

Nie wiem jak wy ale ja jestem typem osoby: idę siku, a przy okazji zbiorę pranie, zetrę kurze. A potem się wkurzam, że zajmuje mi 10 minut powrót do trybu pracy. 

Na sam koniec dnia pracy (tej w domu i tej zawodowej) jestem już podirytowana, sfrustrowana i mam wrażenie, że nie czerpie przyjemności z tej, tak przecież wyczekiwanej, jogi, czy kickboxingu. Staje się to czymś na co MUSZĘ znaleźć czas… A to nie na tym polega…

Wiec, po pierwsze o to mój workspace. Z dyptykami z Islandii od @kamilwissniewski. 

Po drugie: gdy czekam ba kawę, to robię 2 minuty medytacji. 
Po trzecie: gdy czuje, że potrzebuje przerwy lub moja głowa jest zmęczona tym, że robię coś co nie jest w mojej strefie komfortu, czy zainteresowań, to wychodzę z pokoju na kilka minut lub robię krótką praktykę jogi. 

Po czwarte: nie pracuje w przerwach od pracy 

Po piąte: uważnie oceniam moje zasoby energii każdego poranka i pracuje w zgodzie z moim ciałem i głową. Nawet jeśli to oznacza, że kończę prace o 17, a nie o 15!

Dbajcie o higienę pracy i swoje zasoby energii.

Ps. Dopiero teraz widzę jak krzywo przykleiłam zdjęcia 🤣🤣🤣

#mojebiuro #pracazdalna #pracazdomu #homeofficegoals #higienapracy #dbamosiebie #dbamogłowę #remoteworklife #zdrowiementalne #zdrowiepsychiczne #mentalhealthtips #wednesdaythoughts #pracujezdalnie
  • 35 lat przeżyłam zastanawiając się, jak to jest, że jedni mają maciupkie kuperki/tyłeczki/szyneczki, a inni marzą o tym, żeby coś im dupsko urwało! 
35 lat w nieświadomości! 
-
Przyszedł moment objawienia. Moje 4 litery całe życie czekały na ten dzień kiedy nasz kot zrobi sobie z nich wygodne  legowisko. Zaśnie, rozwali się, wyciągnie się i będzie sobie tak spał przez ponad godzinę (gdyby nie to, że musiałam wstać, to pewnie i dłużej). Odkryłam powołanie mojego tyłka! 
-
#kociara #kociamama #kotyinstagrama #kochamkoty #kocieżycie #kociesprawy #kotynainstagramie #nareszcie
  • Czas na czapki i szaliki. Jesienno-zimowe spacery, kubek rozgrzewającej herbaty i zmrok po 16.
-
Dbajcie o siebie!
-
#jesieniara #jesienneklimaty #czapki #deszczowo #jesiennespacery #jesienneinspiracje #jesiennewycieczki
  • Od ponad miesiąca jadę na pełnej pi***ie. Praca-Uni-praca-nauka-siłownia, czasem znajdzie się czas na dom, jeszcze rzadziej na relaks. Kiedy planowaliśmy wyjazd na październikową przerwę z dzieciakami, moje nastawienie i podejście nie było najlepsze. No bo serio… co za różnica siedzieć z nosem w laptopie w swoim domu, a robić to samo w czyimś domu. 
-
No okazuje się jednak, że różnica spora! Poranek spędzony na graniu w bierki i wspólnym śniadaniu. Potem cała masa pisania zaliczenia - i tutaj szok, byłam strasznie przyblokowana przed wyjazdem, a tutaj siedząc przed wielkim oknem z widokiem na wioskę i słońcem walącym w okno słowa i wnioski zaczęły układać się same w całość. Potem był spacer po lesie i obiad z rozmowami o rzeczach ważnych i tych mniej ważnych.
-
Ja wiem, że z całego równania wyciągnęłam pracę, ale dzisiaj pierwszy raz od 2 miesięcy poczułam, że mogę udźwignąć studia i życie. Czyżby brak pracy, którą wykonuje w tej formule był znakiem? Zapewne, ale póki nie ma perspektyw na zmianę, to będę cieszyć się momentami takimi jak te! Tutaj czas biegnie inaczej, a stres trochę się chowa, może w promieniach słońca, może w porannej mgle, może wśród owiec i lasów ale jakoś mniej go czuje 🤷🏼‍♀️
-
Pozdrawiam was, tak słonecznie i serdecznie ❤️❤️❤️
-
#octoberbreak #odpoczynek❤ #zyciestudenta #zaliczenia #nawypasie #wiejskieklimaty #zamiastem #przerwawpracy #bezstresu #studentliving #assesment #villagehouse #villagelifestyle
Klikaj po więcej
Ona Już WieOna Już Wie
  • Strona główna
  • O mnie
  • Rodzina Patchworkowa
  • Przemyślenia
  • Rozwód i po rozwodzie
  • Życie w Szkocji
Ona Już WieOna Już Wie
Browsing Category

Rozwód i po rozwodzie

Rozwód i po rozwodzie

Statystyki rozwodów – rozwód opisany liczbami, a wsparcie dla par.

12 December 2019993 Comments
statystyki rozwodów

Jestem w kolejce w sklepie. Przede mną młoda dziewczyna, blond włosy, uśmiechnięta, zwinnie pakuje do płóciennych toreb zdrowe jedzenie i sojowe mleko — pewnie wegetarianka i lubi jogę! Za mną facet koło 40tki, koszyk pełen podstawowych produktów spożywczych, jednak ewidentnie widać, że w domu…

Continue reading
Rozwód i po rozwodzie

Zdradzona, skrzywdzona i samotna. Czy mam szansę na dobry seks po rozwodzie?

8 December 2019588 Comments
seks po rozwodzie

Kiedy postanowiłam pokazać wam, że życie po rozwodzie jest możliwe i że rany się da wyleczyć, miałam wypunktować dla was, z czym miałam problem, jak on powstał i jak go rozwiązałam. Doszłam do punktu “Seksualność i bliskość” i rozpisałam…

Continue reading
Media Społecznościowe
Cześć! Mam na imię Klaudia znana wam też, jako wydziarana Macocha

Ona już wie, że można być szczęśliwym mimo rozwodu. Ona już wie, jak wygląda życie na emigracji. Ona już wie, że patchwork to coś więcej, niż metoda szycia - to rodzina. Ona już wie, co to autyzm, depresja i lęki.
Ona będzie opowiadać historie, które zepną to wszystko w całość.

Kategorie
  • Przemyślenia
  • Rodzina Patchworkowa
  • Rozwód i po rozwodzie
  • Życie w Szkocji
Szukaj
Instagram
  • Miejsce pracy. Myślałam, po ponad roku studiowania i pracowania na kontraktach z domu, że praca zdalna to mi będzie szła jak ta lala. 
A tu się okazało, że kiedy pracujesz w trzech różnych miejscach, twój facet na pełen etat na nocki i jeszcze chcesz iść 4 razy w tygodniu na siłownie, to już nie jest tak łatwo.

Wczoraj w trakcie sesji z moją cudowną psycholożką @psychetee niespodziewanie zaczęłyśmy rozmawiać o produktywności, zasobach energii, podzielności uwagi i niesamowicie istotnej potrzebie spojrzenia wgłąb siebie i zatrzymania się.

Mówiłam o frustracji wynikającej z tego, że czasem mam wrażenie że robię wszystko i że muszę to robić. Muszę bo? 

Muszę bo mi wtedy zabraknie czasu na to co chcę robić lub zaleją mnie wyrzuty sumienia, że obiad nie gotowy, pranie nie wstawione, zmywarka nie rozładowana. A ja przecież siedzę w domu!!!

Nie wiem jak wy ale ja jestem typem osoby: idę siku, a przy okazji zbiorę pranie, zetrę kurze. A potem się wkurzam, że zajmuje mi 10 minut powrót do trybu pracy. 

Na sam koniec dnia pracy (tej w domu i tej zawodowej) jestem już podirytowana, sfrustrowana i mam wrażenie, że nie czerpie przyjemności z tej, tak przecież wyczekiwanej, jogi, czy kickboxingu. Staje się to czymś na co MUSZĘ znaleźć czas… A to nie na tym polega…

Wiec, po pierwsze o to mój workspace. Z dyptykami z Islandii od @kamilwissniewski. 

Po drugie: gdy czekam ba kawę, to robię 2 minuty medytacji. 
Po trzecie: gdy czuje, że potrzebuje przerwy lub moja głowa jest zmęczona tym, że robię coś co nie jest w mojej strefie komfortu, czy zainteresowań, to wychodzę z pokoju na kilka minut lub robię krótką praktykę jogi. 

Po czwarte: nie pracuje w przerwach od pracy 

Po piąte: uważnie oceniam moje zasoby energii każdego poranka i pracuje w zgodzie z moim ciałem i głową. Nawet jeśli to oznacza, że kończę prace o 17, a nie o 15!

Dbajcie o higienę pracy i swoje zasoby energii.

Ps. Dopiero teraz widzę jak krzywo przykleiłam zdjęcia 🤣🤣🤣

#mojebiuro #pracazdalna #pracazdomu #homeofficegoals #higienapracy #dbamosiebie #dbamogłowę #remoteworklife #zdrowiementalne #zdrowiepsychiczne #mentalhealthtips #wednesdaythoughts #pracujezdalnie
  • 35 lat przeżyłam zastanawiając się, jak to jest, że jedni mają maciupkie kuperki/tyłeczki/szyneczki, a inni marzą o tym, żeby coś im dupsko urwało! 
35 lat w nieświadomości! 
-
Przyszedł moment objawienia. Moje 4 litery całe życie czekały na ten dzień kiedy nasz kot zrobi sobie z nich wygodne  legowisko. Zaśnie, rozwali się, wyciągnie się i będzie sobie tak spał przez ponad godzinę (gdyby nie to, że musiałam wstać, to pewnie i dłużej). Odkryłam powołanie mojego tyłka! 
-
#kociara #kociamama #kotyinstagrama #kochamkoty #kocieżycie #kociesprawy #kotynainstagramie #nareszcie
  • Czas na czapki i szaliki. Jesienno-zimowe spacery, kubek rozgrzewającej herbaty i zmrok po 16.
-
Dbajcie o siebie!
-
#jesieniara #jesienneklimaty #czapki #deszczowo #jesiennespacery #jesienneinspiracje #jesiennewycieczki
  • Od ponad miesiąca jadę na pełnej pi***ie. Praca-Uni-praca-nauka-siłownia, czasem znajdzie się czas na dom, jeszcze rzadziej na relaks. Kiedy planowaliśmy wyjazd na październikową przerwę z dzieciakami, moje nastawienie i podejście nie było najlepsze. No bo serio… co za różnica siedzieć z nosem w laptopie w swoim domu, a robić to samo w czyimś domu. 
-
No okazuje się jednak, że różnica spora! Poranek spędzony na graniu w bierki i wspólnym śniadaniu. Potem cała masa pisania zaliczenia - i tutaj szok, byłam strasznie przyblokowana przed wyjazdem, a tutaj siedząc przed wielkim oknem z widokiem na wioskę i słońcem walącym w okno słowa i wnioski zaczęły układać się same w całość. Potem był spacer po lesie i obiad z rozmowami o rzeczach ważnych i tych mniej ważnych.
-
Ja wiem, że z całego równania wyciągnęłam pracę, ale dzisiaj pierwszy raz od 2 miesięcy poczułam, że mogę udźwignąć studia i życie. Czyżby brak pracy, którą wykonuje w tej formule był znakiem? Zapewne, ale póki nie ma perspektyw na zmianę, to będę cieszyć się momentami takimi jak te! Tutaj czas biegnie inaczej, a stres trochę się chowa, może w promieniach słońca, może w porannej mgle, może wśród owiec i lasów ale jakoś mniej go czuje 🤷🏼‍♀️
-
Pozdrawiam was, tak słonecznie i serdecznie ❤️❤️❤️
-
#octoberbreak #odpoczynek❤ #zyciestudenta #zaliczenia #nawypasie #wiejskieklimaty #zamiastem #przerwawpracy #bezstresu #studentliving #assesment #villagehouse #villagelifestyle
Klikaj po więcej

We are using cookies to give you the best experience on our website.

You can find out more about which cookies we are using or switch them off in settings.

Ona Już Wie
Powered by  GDPR Cookie Compliance
Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.

Strictly Necessary Cookies

Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.

If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.